Popularne artykuły

Większy brzuch = mniejszy mózg
Woman trying hand to zipper her jeans a concept for obesity issue
Healthy Lifestyle

Większy brzuch = mniejszy mózg 

Nadwaga i otyłość, zwłaszcza w przypadku osób młodych, postrzegane są przede wszystkim jako nieprawidłowości rzutujące na estetykę sylwetki. Dopiero w drugiej kolejności bierze się pod uwagę zdrowotne konsekwencje wynikające z nadmiaru tłuszczu zapasowego. Mało tego, nawet jeśli już uwarunkowania zdrowotne są brane pod uwagę, to głównie w odniesieniu do kondycji układu krążenia i zaburzeń gospodarki glukozowej. Tymczasem przesadnie rozbudowana tkanka tłuszczowa oddziałuje także na pracę mózgu, zwiększając ryzyko rozmaitych chorób i zaburzeń, z których część, co prawda, pojawić się może dopiero za kilka czy kilkanaście lat, ale część zaczyna doskwierać bardzo szybko…

Otyłość a objętość mózgu

Istnieją przesłanki, by uważać, iż mózg osób borykających się z nadmierną masą ciała konsekwentnie się… kurczy. W zasadzie to można wręcz mówić o dowodach wskazujących, iż objętość wielu ważnych obszarów mózgu u osób otyłych jest mniejsza niż u osób z prawidłową masą ciała [1-4]. Szczególne właściwości kompresujące ma w tej materii tkanka tłuszczowa trzewna, zlokalizowana w centralnej części sylwetki wokół narządów wewnętrznych, zatem w grupie ryzyka są przede wszystkim mężczyźni [4]. Tak, to nie jest żart – mózg osób otyłych kurczy się i z roku na rok jest coraz mniejszy! Wiąże się to ze zwiększonym ryzykiem występowania demencji na starość, ale także z postępującym spadkiem funkcji kognitywnych, przekładających się na obniżenie komfortu życia „tu i teraz”. Mówiąc wprost, nawet w przypadku osób stosunkowo młodych nadmierny poziom zatłuszczenia ciała może prowadzić do obniżenia np. zdolności koncentracji, kojarzenia i zapamiętywania oraz skutkować może słabszym refleksem. Jakkolwiek temat nie wydawałby się przesadzony, to wpływ otyłości na wielkość mózgu nie jest jedynie swobodną spekulacją, ale faktem potwierdzonym naukowo w badaniach z użyciem rezonansu magnetycznego.

Do jakich dokładnie konsekwencji może to prowadzić?

Są dowody wskazujące, iż u osób otyłych dochodzi do konsekwentnego zmniejszania się objętości brzuszno-przyśrodkowej kory przedczołowej, widoczne różnice rozciągały się pasmem do przedniego zakrętu obręczy i kory czołowo-biegunowej i występowały także w bocznej korze potylicznej [4-6]. Wspomniane obszary odpowiadają za różnorodne funkcje i zachowania, ale znamienne jest, że oddziałują na kontrolę autonomicznego układu nerwowego, podejmowanie decyzji i funkcjonowanie wykonawcze. Nie bez znaczenia jest tutaj wpływ na percepcję bodźców „motywujących” i  „nagradzających” oraz potencjalny rozwój uzależnień. Warto też wspomnieć, iż tylne obszary potyliczne mają kluczowe znaczenie dla takich funkcji, jak uwaga wzrokowa. Dziś nie ulega w zasadzie wątpliwości, iż otyłość jest związana z przerzedzeniem kory mózgowej w obszarach mózgu odpowiadających za funkcje poznawcze nawet w przypadku osób stosunkowo młodych, nieborykających się z żadnymi innymi chorobami związanymi z otyłością [5].

Gorsza pamięć

Biorąc pod uwagę fakt, iż otyłość prowadzi do atrofii niektórych obszarów mózgu, nie powinien dziwić fakt, iż przekłada się to na kondycję kognitywną. Szczególnie istotny jednak jest wpływ na pamięć zarówno w zakresie kodowania informacji, jak i późniejszego ich odtwarzania. Wspominałem wcześniej o mężczyznach, ale kobiet problem nie omija. Za przykład niech posłużą przeprowadzone badania naukowe z udziałem grupy pań po menopauzie, które potwierdziły, iż nadmiar tkanki tłuszczowej osłabia pamięć [6]. Wynika to między innymi z aktywności hormonalnej komórek tłuszczowych oraz nasilonego stanu zapalnego. W związku z powyższym zalecenia dotyczące profilaktyki i leczenia krótkotrwałych zaburzeń pamięci obejmują normalizację masy ciała i wdrożenie zdrowych nawyków żywieniowych oraz zwiększenie aktywności fizycznej. Czy problem dotykać może także osób młodych? Okazuje się, że zdecydowanie tak [4;7;8].  Cóż, wygląda zatem na to, iż osoby otyłe, którym zdarza się nieraz zapomnieć poinformować dietetyka, iż w trakcie realizacji założeń zaplanowanej przez specjalistę diety zjadły coś ekstra „na mieście”, mają dobrą wymówkę: ich pamięć szwankuje i ma to przyczynę zdrowotną… Jest nią otyłość.

Skłonność do depresji

Na podstawie dostępnych danych stwierdzić należy, że depresja zdecydowanie częściej dotyka ludzi otyłych niż osób z prawidłową masą ciała. I nie, nie jest to „tylko korelacja”. Mowa tutaj o zależności przyczynowo-skutkowej mającej dość skomplikowane podłoże. Zaburzenia nastroju mogą być psychologiczną konsekwencją otyłości, co związane jest m.in. z brakiem akceptacji własnego wyglądu i obniżeniem poczucia własnej wartości. Depresyjnie działać mogą niektóre pokarmy – ubogie w nieenergetyczne składniki żywności, a w zamian zasobne w izomery trans nienasyconych kwasów tłuszczowych i w cukry rafinowane. W zasadzie można założyć, iż deficyt niezbędnych składników odżywczych występujący w otyłości może mieć nawet większe znaczenie dla ryzyka rozwoju depresji niż obecność niektórych szkodliwych substancji w produktach kafeteryjnych. Temat „niedożywienia w otyłości” jest bez wątpienia ciekawy, ale też obszerny, a więc poświęcę mu osobny artykuł.

„Uzależnienie” od niezdrowych pokarmów

W kontekście otyłości i nadwagi mówi się też często o „uzależnieniu od jedzenia”. Zależność dotyczy oczywiście produktów i potraw o określonej specyfice [8]. Najczęściej są to artykuły o wysokiej i wyrazistej smakowitości będącej wypadkową z połączeń różnych smaków. Uzależniają zatem przede wszystkim produkty zarazem tłuste i słone (zwłaszcza jeśli poddane są agresywnej obróbce termicznej) oraz tłuste i słodkie [8]. Określenie „uzależnienie od jedzenia” nie jest może do końca „naukowe”. Nie możemy bowiem mówić o takiej zależności jak ta występująca w przypadku narkotyków czy alkoholu, ale wspomniany termin wskazuje na pewną prawidłowość i oddaje istotę rzeczy dość obrazowo. Najważniejsze w omawianym kontekście jest to, że osoby otyłe potrzebują coraz większych dawek bodźców smakowych, a więc i coraz większych ilości słodkości i tłuszczu, aby odczuwać w związku z ich konsumpcją przyjemność, co jest analogiczne do potrzeby stosowania coraz większych dawek substancji odurzających w przypadku wielu narkotyków. Uzależnienie od zasobnego w puste kalorie jedzenia ma charakter błędnego koła – z jednej strony stanowi przyczynę otyłości, z drugiej strony otyłość prowadzi do konsekwentnego pogłębiania problemu.

Alzheimer

Nadmiar tkanki tłuszczowej zwiększa ryzyko występowania chorób neurodegeneracyjnych takich jak choćby choroba Alzheimera. Nie jest to jednak prosta zależność. Chorobom neurodegeneracyjnym sprzyja przede wszystkim otyłość występująca w młodości oraz w wieku średnim, w późniejszych okresach życia poziom tkanki tłuszczowej nie ma już takiego znaczenia (niektóre dane wskazują nawet na odwrotną zależność pomiędzy BMI a ryzykiem choroby Alzheimery u osób starszych, choć warto podchodzić doń z pewnym dystansem) [9]. Jak już wcześniej zostało wspomniane, u osób otyłych mózg systematycznie się kurczy, a owa atrofia dotyczy między innymi hipokampa [9; 10]. Spadek objętości tej struktury mózgowej jest w zasadzie predyktorem ryzyka rozwoju choroby Alzheimera [11].

Podsumowanie

Należy sobie zdawać sprawę, iż niezdrowa dieta oraz jadłospis obfitujący w słodycze i dania typu fast food przyczyniają się nie tylko do problemów natury estetycznej w postaci dodatkowej fałdki tłuszczu na biodrach. Tkanka tłuszczowa jest aktywna hormonalnie, przyczynia się do rozwoju stanu zapalnego i obniżenia odporności organizmu, co stanowi zagrożenie dla prawidłowego funkcjonowania wielu tkanek, układów i narządów, w tym  również – mózgu. Warto wiedzieć, iż spożywanie określonych produktów żywnościowych determinuje nie tylko wygląd i estetykę sylwetki, ale także wpływa na sposób myślenia, emocje i zachowanie. Tak więc warto już dziś zmienić styl życia i podjąć walkę z nadmiernymi kilogramami, bo bliżej nieokreślone „kiedyś” (od Nowego Roku, od „po wakacjach”, od przyszłego poniedziałku) może być trochę za późno.

Powiązane artykuły

1 Comments

  1. Magda

    Ciekawe podejście do tematu.

Dodaj komentarz

Wymagane pola są zaznaczone *