Popularne artykuły

Czy diety niskotłuszczowe obniżają poziom testosteronu?
letters made up by low carb food stuffs
Ciekawostki kulinarne

Czy diety niskotłuszczowe obniżają poziom testosteronu? 

Popularnym bywa przekonanie, że to tłuszcz pokarmowy jest kluczowym składnikiem w kontekście zmian w poziomie testosteronu. Niedostateczna podaż tego składnika prędzej kojarzy się z obniżeniem wspomnianego parametru niż odwrotnie. To m.in. na podstawie przytoczonego przeświadczenia diety wysokotłuszczowe zyskały nie lada renomę i zaczęły być w masowej skali praktykowane przez kulturystów. Czy jednak rzeczywiście diety niskotłuszczowe obniżają poziom tzw. męskiego hormonu?

Definicja diety niskotłuszczowej

Prawidłowe zdefiniowanie diety niskotłuszczowej jest dość problematyczne, ze względu na rozbieżność danych. W badaniach naukowych spotkać możemy skrajne wartości. Niekiedy respondenci przypisani do diety o niskiej zawartości tłuszczu mieli konsumować mniej niż 30% dziennego spożycia energii z tłuszczu, lecz spotkać się można z diametralnie niższymi wartościami jak: <15.0% [1].

W roku 2006 Baschetti R. podjął się próby zdefiniowania diety niskotłuszczowej [2]. W publikacji podkreśla, że dietę zawierającą 30% energii z tłuszczu nie powinno się nazywać niskotłuszczową, a sam proponuje widełki od 10% do 15% energii pochodzącej z tego składnika pokarmowego.

Czy dieta ma wpływ na poziom testosteronu?

Zdecydowanie tak. Przy czym kluczową kwestią jest dzienna podaż energii. Sprawa jest nieco złożona gdyż w zależności od tego czy osoba jest otyła, czy o znormalizowanej masie ciała/z nadwagą - wprowadzenie diety hipokalorycznej może nieść za sobą różne konsekwencje. Okazuje się, iż u osób z prawidłową masą ciała lub u osób z nadwagą, stan deficytu energetycznego prowadzi najczęściej do obniżenia poziomu hormonów płciowych, zwłaszcza jeżeli stan ten utrzymuje się przez dłuższy czas [3]. W przypadku osób otyłych - efekt jest paradoksalnie odwrotny. Zmniejszenie kaloryczności diety nierzadko skutkuje wzrostem poziomu androgenów (przy czym główną zasługą jest obniżenie nadmiernej masy ciała - nie samej energetyczności diety) [4].

Czy spożycie tłuszczu ma wpływ na poziom testosteronu?

Najczęściej cytowaną pracą w tej materii jest badanie z roku 1984, w którym obniżenie spożycia tłuszczów z 40% do 25% obniżyło poziom testosteronu z 22,7 +/- 1,1 nmol/l do 19,3 +/- 1,2 nmol/l w ciągu 6 tygodni [5]. W zwyczajowej diecie respondentów, głównym źródłem tłuszczów były tłuszcze pochodzenia zwierzęcego, które po wprowadzeniu interwencji w przeważaniu zostały zastąpione tłuszczami wielonienasyconymi. Przedstawiona publikacja, choć ciekawa, ma swoje ograniczenia. Kluczowym jest spadek spożycia kalorii ogółem po wprowadzeniu interwencji (3322 kcal  -> 2811 kcal), co mogło mieć wpływ na wyniki badania i jej rezultaty stawiać w wątpliwość. Istnieją jednak inne prace, które ową potencjalną zależność sprawdzały:

W opublikowanym w roku 1995 roku badaniu autorstwa Rosenthal MB i in. sprawdzono wpływ zmniejszenia spożycia tłuszczów do 10% energetyczności diety (przeważały kwasy tłuszczowe wielonienasycone i jednonienasycone) [6]. Po 26 dniach interwencji nie zaobserwowano żadnych zmian w stężeniu testosteronu, lecz zanotowano istotny spadek estradiolu (z 47.2 +/- 4.6 pg/ml do 23.8 +/- 2.5 pg/ml). Co ciekawe - uczestnicy podczas badania stracili parę kilogramów, stąd można się spodziewać, że dieta również była hipokaloryczna.

Rok później opublikowano ciekawą, dobrze zaprojektowaną pracę w renomowanym periodyku naukowym "The American Journal of Clinical Nutrition" [7]. 43 zdrowych mężczyzn w wieku 19-56 lat. zostało losowo przypisanych diecie niskotłuszczowej, bogatej w błonnik lub wysokotłuszczowej, o niskiej zawartości błonnika przez 10 tygodni. Następnie wprowadzano 2-tygodniowy okres przerwy i rozpoczynano drugą dietę, również przez 10 tygodni. Dieta niskotłuszczowa dostarczała 18,8% energii z tłuszczu (ograniczono tłuszcze nasycone), podczas gdy dieta wysokotłuszczowa zapewniała 41% energii z tłuszczu (przeważały tłuszcze nasycone). Średnie stężenia testosteronu całkowitego i SHBG były odpowiednio o 13% i 15% wyższe na diecie o wysokiej zawartości tłuszczu. Nie zaobserwowano jednak różnic w poziomie wolnego testosteronu.

Podobnie w badaniu z roku 2005: Po przejściu na dietę niskotłuszczową zaobserwowano statystycznie istotny spadek testosteronu całkowitego, lecz bez wpływu na testosteron wolny [8].

Niestety literatura naukowa w tym zakresie jest dość ograniczona i brakuje większej liczby dobrze zaprojektowanych badań. Istnieją więc ograniczone dowody, że dieta niskotłuszczowa może obniżać poziom testosteronu (choć redukcja jest dość mała i nie ma znaczenia klinicznego), przy czym wydaje się, iż konsumpcja tłuszczów jednonienasyconych i nasyconych dodatnio koreluje z poziomem testosteronu, natomiast spożycie kwasów wielonienasyconych - ujemnie. Takie twierdzenie jest w wysokiej mierze spekulacją, lecz istnieją dowody, że nadmiar wielonienasyconych kwasów tłuszczowych zmienia stosunek cholesterol:fosfolipidy w błonie komórkowej, a co za tym idzie zdolność wiązania receptora LH/hCG. Przedstawione zmiany były związane ze zmniejszoną produkcją testosteronu [9]. Są to jednak podkreślam - w wysokiej mierze spekulacje i potencjalne mechanizmy.

Czy warto więc stosować dietę wysokotłuszczową?

Jak się okazuje, nie tylko dieta niskotłuszczowa może potencjalnie obniżyć stężenie testosteronu, lecz istnieją dowody, że dieta wysokotłuszczowa również. W badaniu Volek i in. (2001) zaobserwowano spadek produkcji testosteronu w odpowiedzi na bardzo wysoką podaż tłuszczu. Autorzy spekulują, że przyczyną rezultatów jest poposiłkowy wzrost poziomu chylomikronów blokujący uwalnianie testosteronu [10].

Co więcej, wszelkie rekomendacje strategii żywieniowych dla kulturystów promują wysokobiałkową, wysokowęglowodanową dietę o niskiej zawartości tłuszczu (15-30% kalorii z tłuszczu) [11,12]. Taki stan rzeczy wynika m.in. z wyższych zdolności wysiłkowych na diecie wysokowęglowodanowej, czy hipotetycznie większego utrzymania masy mięśniowej podczas przygotowania do zawodów [11].

Na dodatek, abstrahując od testosteronu - wysokie spożycie nasyconych kwasów tłuszczowych zwiększa ryzyko chorób układu sercowo-naczyniowego [13]. Zmiana 5% wartości energetycznej diety z tłuszczów nasyconych na kwasy wielonienasycone, kwasy jednonienasycone czy nieprzetworzone węglowodany redukuje ryzyko chorób układu krążenia kolejno o 25%, 15% i 9% [14].

Podsumowanie

Istnieją ograniczone dowody, że dieta niskotłuszczowa może obniżać poziom testosteronu, lecz zbyt wysoka podaż tłuszczu może nieść za sobą podobne konsekwencje. Należy niemniej podkreślić, że różnice te nie są wybitnie wysokie i nie mają znaczenia klinicznego. Warto nadmienić, że istnieją aspekty istotnie ważniejsze (np. ogólna podaż energii). Aktualne rekomendacje dla kulturystów obejmują obniżenie spożycia tłuszczu do 15-30% energetyczności diety, natomiast w przypadku ogółu populacji - 20-35%.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Wymagane pola są zaznaczone *